niedziela, 3 stycznia 2016

Prolog

-Do dupy to wszystko. -Powiedziałam wtulając się w jego klatkę piersiową. 
-I co zrobisz? -Powiedział głaszcząc mnie po ramieniu i dalej patrząc w ekran MacBooka.
-Manu...-Powiedziałam zmieniając ułożenie na kanapie. 
-Co znowu?- Burknął.
-Jakiś ty milutki. 
-Sorry, ale jestem wkurzony i zajęty trochę. 
- Dobra nie ważne.-Odpowiedziałam i wstałam z kanapy. 
Poszłam do swojego pokoju. Przebrałam w koszulkę do spania i leżałam w łóżku sporadycznie odpisując na wiadomości od znajomych. Po jakimś czasie drzwi od mojego pokoju się otworzyły, a w nich stanął Manuel. 
- Co? 
-Suń się tluściochu, bo leżysz na środku łóżka jak krowa. 
-Moje łóżko.
-No już, bo chcę się położyć. -Mruknął czekając aż się przesunę.
-Nie można było tak od razu klopsiku?
-Spadaj patyczaku. Miałeś zajmować się jakimiś swoimi ważnymi sprawami. 
-Ty jesteś moją najważniejszą sprawą, klopsiku.  
-Zepsułeś całą atmosferę. 
-Kurwa, a może miałbym dobry seks gdyby nie klopsik. 
-Fettner ty stary zboczeńcu.- Walnęłam go w ramię. 
-Wiem, że i tak mnie uwielbiasz tłuścioszku. Dlatego się przyjaźnimy. 
-Jak mówisz do mnie tłuścioszku to mam wrażenie, że ważę z 300 kilogramów, a nie mam 10 kg nadwagi. 
- Ja wiem, że to lubisz. 
-Przy Tobie czuję się jak wieloryb.-Powiedziałam, a on tylko wtulił się w moje plecy.  
-O czym chciałaś ze mną porozmawiać? 
-O niczym. Tak chciałam Ci pomiauczeć nad uchem. 
- Widzisz, dlatego się przyjaźnimy. 
-Ty możesz wyzywać mnie od klopsików, a ja miauczeć Ci nad uchem i nie przeszkadza nam życie w syfie? 
-Mniej więcej. -Zaśmiał się mi prosto do ucha i wtulił w moją szyję.

Nie wiedziałam, że po tej nocy w naszych relacjach powoli będzie niszczyć się wszystko...
***~~***
Wiem, że ten prolog to tak właściwie nie prolog i jest do kitu, ale kogo to obchodzi? 
Vidorra chciałam Cię tylko postraszyć,że wstawie to coś  o 5 nad ranem czasu polskiego :P  Mam to już gotowe od wczoraj :D 

11 komentarzy:

  1. No i masz farta, a równocześnie wpierdziel!
    Cóż wiem trochę co tu będzie się działo do przodu i nie mogę się doczekać, aż będę mogła czytać dalsze części także liczę na to, że ruszysz swoje leniwe dupsko i coś tu wstawisz <3

    OdpowiedzUsuń
  2. O Manuel :D Widzę, że stare fotki, bo teraz zapuścił brodę i wygląda trochę zabawnie. Co do prologu to byłam na początku pewna, że to coś więcej niż przyjaźń, więc trochę jestem w szoku po przeczytaniu końcówki.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyno nie wiem jak ty to zrobiłaś ale masz mnie w całości. Uwielbiam Manuela, dlatego tu jestem.
    Proszę informuj mnie o nowościach na ona-ma-to-cos.blogspot.com/
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
  4. Fetti ♥ Tak więc masz mnie w całości! Na całe szczęście widzę stare zdjęcia, bo teraz wygląda... dziwnie :D
    Prolog jest genialny! Klopsik! Uśmiechałam się przez cały prolog.
    Informuj mnie, proszę :*
    Zapraszam też do mnie i-have-never-felt-this-way.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej Austria 💟🌍
    Zostaję :*
    Fettner ty patyczki no no no :)
    Prolog super i mam nadzieję, że ten grubasek i patyczki będą się dalej przyjaźni :)
    Czekam na kolejne i życzę weny :*
    I jakbyś mogła mnie informować o nowych rozdziałach to bardzo proszę i zapraszam (jak coś mam 3 blogi 😂😁)
    http://imie-szczescia.blogspot.com/
    http://najgorszawalkapomiedzyuczuciami.blogspot.com/
    http://pozoryczasemmyla.blogspot.com/
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju teraz zobaczyłam jakie błędy zrobiłam 😂😂 bardzo za nie przepraszam taka autokorekta w tabku 😊✌

      Usuń
  6. Dlaczego do kitu, dlaczego? Jest bardzo fajny :) Zero ględzenia, rozpisywania się w 10 zdaniach na temat białego sufitu i tak po prostu żartobliwie. Zastanawiałam się, kim w tym wszystkim będzie Manu, kiedy zobaczyłam Bohaterów. Czyżby tylko i wyłacznie przyjaciel? Cóż, tylko czekać na początek historii!
    Pozdrawiam i buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam!
    Ojej, jak milutko :D No jakbym widziała siebie ze swoją przyjaciółką, z ta różnicą, że u nas częściej padają niecenzuralne słowa, a klopsiki i tłuścioszki to raczej gatunki wymarłe :D
    Na pewno zostanę :) Czekam na jedynkę!
    Pozdrawiam i weny życzę! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, i prosiłabym o informowanie o nowościach na http://wenn-du-jemals-wiederkommst.blogspot.com/ :))

      Usuń
  8. Cześć :D
    Ciekawi mnie co dalej się wydarzy i co zacznie niszczyć ich relację :D
    Czekam na następny :D
    I zapraszam do siebie na pierwszy rozdział :)
    how-to-let-you-go.blogspot.com
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń